Wyspy Kanaryjskie to właśnbie jedno z tych niezwykłych miejść, palmy, ciepło cały rokk nie mniej nż 19 stopni no i osobliwość klimatu społecznego tam się czuje relaks, bliskość sil przyrody ale i dzieł człowieka, porządek. Ale niestety trzeba i widzieć wpływ Oceanu, z zasady większa fala i wiatr. Ciepło cały rok to zasługa  Goldstromu ktory ociepla wybrzeże  aż do Murmańska. Patrzyęm wieczorem na Cieśninę , wspaniele oświetlony Gibraltar Brytyjski a także na przylądku Tarifa i baza bhiszpańska maleńka. I o dziwo mały ruch, wyprzedziliśmy tylko jeden statek. Lornetuję przez okno ocean i nie ma statków. To jak , myślałem że po blokadach M Czerwonego tu będzie ruch.         Spoglądałem na przyldek Tarifa pięknie ośweietlony no i przypominam to miejsce  z sierpnia 1992 r, bylem tu z rodziną pod namiotem, cemping był przy samej [plaży i od pierzejki jakieś 100 m. Było sikelankowo, dziko wokół tylko natura. Jakież były moje wtedy wrażenia pot...

 musze znów podjąć próbe najwyżej odtworzę te  zagubione. Płyniemy od wczoraj z Malagi, dostojnego jednego z najstarszych miast Europy przez Cieśninę Giblartarską i Oce3anem Atlantyckim na Wyspy Kanaryjskie. Wyspy to już okolice zwrotnika a więc wejdziemy w strefę międzyzwrotnikową  najbardziej na Globie nasłonecznioną.  Wyspy a najbardziej bliska Afryce Furteventura ma duże ilości piachiu nawianego z Sahary. Pamiętam przed laty zwiadzając wyspę samochodem wynajętym złapała mnie burza piaskowaa jak nigdzie, musiałem przeczeką z godzine a na drodze zrobiły się  zaspy piaszczyste po t50 cm wysokoś





Po dwóch dniach rejsu opuściwsy Wyspy Kanaryjskie wpływamy na Wyspy Zielonego Przylądka Kape Verde do portu m ......................   Postawili nas w porcie czynnym, spacer ok 1500 m betonami wśród ruchu  do początku miasteczka to nic ciekawego. Huk, harmider setki samochów,  a widoki  to horyzont gór takie strzeliste poszarpane. Ja byłem ze 3 lata temu tutaj ale na innej wyspie Santa Maria tam jest lotniska, wyspa to 10 x 13 km równizna piaszczysta, ani jednego drzewa. Parę hoteli i mieścina z wszędobylskim handlem senegalczyków. Tylko urok to klimat i plaże, byłem w styczniu to temp 23 a woda 22, plaże to co najmniej 300 m szerokości przepiękny czysty złocisty lub biały piasek. No i wiatr, wiatr, fale tak do 1 m. W sumie  spacery plażami i wśród nadmorskich palm w strefach hoteli bardzo ładne, wyjący wiatr to też urok ale wyśmienite dla windsurferów. Popływać w oceanie nie za bardzo, trochę nza duża fala. Turystycznie jeden plus, mało turystów, plaże pustawe. Trafiłem na hotel RIU wyjątkowa obsługo i wyborne, wyśmienite jedzenie. Kalmarów podawanych w różnych odmianach nie zapomnę. Strasznie napastują  sprzedający, murzynki senegalskie sa tu natarczywe, naciągają. Trudno sie opędzić. Na straganach masę obrazów ichnego artysty i masę szczęk rekinów tylko do Polski i UE nie wolno ich wwozić. ciekawe to taki szkodnik a jakaś dziwaczna ochrona.




    Po kolejnych dniach rejsowania nasza łupinka osiągnęła równik  19 stycznia. To wiąże się z rytuałem witania, oddania hołdu lub chcztu Neptuna. Społeczność tuerystyczna zbiera sie na  basenach i logiach to tak  100m razu 40 i 2 kondygnacje tzn antresola i tam na kręgu przyorkiestrze  obdywa sie ceremonia liczne pokazy, inscenizacje no i chrzest.Idzieśz do kolejki, fotograf czeka  a kreator mówi jakieś zaklęcia wywołując  N E P T U N O  i polewa cie tak litrem wody na głowę, i równik zaliczyłeś. Ja zaliczyłem to w 2014 r na Pacyfiku po Hawajach a przed Pago Pago.

    Napisałem zdawkowo po paru dniach otóż płyniemy od capo Verde 4 dni a do przystanu w Namibi jeszcze 3 lub 4 doby. Mozna powiedzieć coo robić.  Otóż to sytatek ogrom , płynie osiedle lub hotel .  Masz kontakt z szumem oceanu i widikiem bezkresnej wody, okno jest panoramiczne, cała ściana w szybie i za nią balkon, zwykły balkon tak gdzieś 1,30. Siadasz za szybą w swym pokoju. przyswoim stoliczku i patrzysz w oddal, ja pisze te słowa, lub szadasz na miękkich krzesłach balkonowych i to samo połykasz piękno natury. Fala nie jest duża ot tak 1 m, te białe pianki pojawiają się malutkie.


No ale na statku jest wszystko tak jak koło dobrego hotelu, baseny i jakuzii z barami, leżakami, dalej wszelkie sporty a na 14 piętrze gry w piłkę. Siłownie, bieżnia tak na 700 m no i oczywiscie SPA i gabinety piękności.  Może wspomnę o finansowaniu, kartrą taką pokładową opłacasz drinki, siłownie no i SPA. Temperatura na równiku to ok 30 stopni, trochę duszno, czasem poleje, czasem troche chmur. Dodam że tu dłuższy dzień no bo na równiku mamy taką samą długość dzia i nocy zawsze słonka wstaje 7 zachodziu 19.00 i uwaga króciutki jest zmierzch i świt. Jak sloneczko sie utopi w głębinie to 15-20 min i ciemno.Tu teraz koło Równika słonko nie jest w zenicie, bo  było na zwrotniku południowym i dopiero 21 marca stanie zenitem na Równiku.  Więc jesteśmy juz na półkuli Południowej idziemy ciągle na południe i spotkamy się  ze słonkiem w zenicie niebawem i odtąd  będzie nam świeciło o dziwo na północy. Już czas wypatrywać  Krzyża  Południa,  ładnego gwiazdozbioru  Ja tu ciągle piszę słoneczko powędrowało itp  choć wszyscy wiemy że to nasza Planeta tak biega no ale w potocznej mowie tak to używamy a to nie praca naukowa.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga